Było odlotowo
Kowala Challenge już za nami.
Było także upalnie. Nie przeszkodziło to nam jednak w organizacji drugiej już edycji Kowala Challenge. Dlaczego Kowala? Otóż już w kilka tygodni po katastrofie lotniczej, w której zginęli nasi mistrzowie podniebnych przestworzy: Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura w tej niewielkiej podradomskiej miejscowości, 11 listopada 1932 odsłonięto pomnik upamiętniający zwycięzców Międzynarodowych Zawodów Samolotów Turystycznych Challenge.
Przez cały dzień atrakcji nie brakowało. Na lotniczym żyroskopie można było doświadczyć naczym polega przeciążenie 3G. Z kolei na specjalnej huśtawce można było wykonywać ewolucje znane tylko pilotom samolotów. Bez wątpienia było więc odlotowo. Obecni byli również przedstawiciele Radomskie Stowarzyszenie Paralotniowe, dla nich prawie każdy dzień jest odlotowy .
Kolejki ustawiały się i do Mobilny Fotoplastikon i stoiska Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, a dzieciaki szalały na warsztatach ceramicznych i placu dawnych zabaw.
Pięknie zagrała, a nawet zatańczyła Orkiestra Reprezentacyjna Wojsk Obrony Terytorialnej. Muzyką raczyli nas też: Retro Ensemble, Piotr Zarzyka a potańcówka przy rytmach serwowanych przez Kapela Niwińskich.
Trudno wszystko opisać co działo się podczas tegorocznej edycji Kowala Challenge. Kto nie był ma czego żałować!
Niestety, z powodu silnych porywów wiatru Noe wystartował balon i paralotniarzy, ale za rok znów spróbujemy.
Za współorganizację dziękujemy Gmina Kowala i wójtowi Wiesław Pachniewski; za honorowy patronat – Waldemar Trelka – starosta radomski.
Dziękujemy Parafia Św. Wojciecha w Kowali za udostępnienie terenu.