ZORZA GASŁA NAD BOREM – gdy wychodziliśmy z Malinowego. Przedłużaliśmy ile się dało to nasze, ostatnie już w tym sezonie, spotkanie w zaczarowanym ogrodzie w Iłży, ale przecież wiadomo, że wszystko ma swój kres 😞

Bluesowo, jazzowo, nastrojowo i poetycko upłynęła nam ostatnia sierpniowa niedziela w „Malinowym Chruśniaku”. Zespół „Nie jest źle” czyli: Marek Sępioł, Sławek Sępioł i Michał Pogoda dał z siebie wszystko. Czarował też swoim niepowtarzalnym klimatem ogród przy ul. Podzamcze 38 w Iłży. Jak zwykle, dopisała też publiczność. O słodki akcent zadbały Iłżeckie lody Nowak częstując zebranych swoim specjałem. Oczywiście o smaku Malinowym 😀.

Na pamiątkę można też było zabrać czarodziejsko wyrosłe na drzewach w Malinowym ruloniki z wierszami Bolesława Leśmiana.

Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami przez cały sezon. Złożyło się na niego, w sumie, sześć wydarzeń – koncertów, spektakli, projekcja filmowa. Państwa liczna obecność utwierdza nas w przekonaniu, że warto odkrywać i zagospodarowywać dla kultury nowe, nieoczywiste przestrzenie. To cudownie czuć się potrzebnym, a tak właśnie, dzięki Państwu się czujemy.

Nie byłoby nas w Malinowym, gdyby nie gościnność jego właściciela – Tadeusza Bilskiego i firmy LBB PAPIER. Ogromnie dziękujemy !!!

– Cieszę się, że to miejsce żyje dzięki PIK. Tak jak inni widzowie nie mogę się doczekać kolejnego sezonu – mówił Tadeusz Bilski, który dziś też znalazł się wśród gości Malinowego.

Honorowy patronat nad Malinowym sprawował Waldemar Trelka – starosta radomski. Dziękujemy.

Żegnamy się wierszem Leśmiana „Wieczorem”. I na pociesznie zapowiadamy koncert w listopadzie, w rocznicę śmierci poety.

„Wieczorem było, wieczorem,

Gdy zorza gasła nad borem.

Dzienny ulatniał się skwar,

Rosa nam spadła na głowy

I zmierzchem dymił się jar,

Jar kalinowy.

Z daleka idzie, z daleka

Ten mrok, co kwiatów się zrzeka.

Gdy płosząc ospałą woń,

Chłód powiał nad pola zżęte,

O moją zagrzałaś skroń

Dłonie zziębnięte.

Nie wolno patrzeć, nie wolno

Bez pieszczot w ciemność dokolną!

Zbłąkanych w obszarach pól

Nie złączy żaden sen złoty,

Ni lęk, ni zgroza, ni ból,

Nic – prócz pieszczoty!”

W Malinowym deszcz...
Skip to content