Zorza gasła nad borem
27 sierpnia 2023
ZORZA GASŁA NAD BOREM – gdy wychodziliśmy z Malinowego. Przedłużaliśmy ile się dało to nasze, ostatnie już w tym sezonie, spotkanie w zaczarowanym ogrodzie w Iłży, ale przecież wiadomo, że wszystko ma swój kres
Bulesowo, jazzowo, nastrojowo i poetycko upłynęła nam ostatnia sierpniowa niedziela w „Malinowym Chruśniaku”. Zespół „Nie jest źle” czyli: Marek Sępioł, Sławek Sępioł i Michał Pogoda dał z siebie wszystko. Czarował też swoim niepowtarzalnym klimatem ogród przy ul. Podzamcze 38 w Iłży. Jak zwykle, dopisała też publiczność. O słodki akcent zadbały Iłżeckie lody Nowak częstując zebranych swoim specjałem. Oczywiście o smaku Malinowym .
Na pamiątkę można też było zabrać czarodziejsko wyrosłe na drzewach w Malinowym ruloniki z wierszami Bolesława Leśmiana.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami przez cały sezon. Złożyło się na niego, w sumie, sześć wydarzeń – koncertów, spektakli, projekcja filmowa. Państwa liczna obecność utwierdza nas w przekonaniu, że warto odkrywać i zagospodarowywać dla kultury nowe, nieoczywiste przestrzenie. To cudownie czuć się potrzebnym, a tak właśnie, dzięki Państwu się czujemy.
Nie byłoby nas w Malinowym, gdyby nie gościnność jego właściciela – Tadeusza Bilskiego i firmy LBB PAPIER. Ogromnie dziękujemy !!!
– Cieszę się, że to miejsce żyje dzięki PIK. Tak jak inni widzowie nie mogę się doczekać kolejnego sezonu – mówił Tadeusz Bilski, który dziś też znalazł się wśród gości Malinowego.
Honorowy patronat nad Malinowym sprawował Waldemar Trelka – starosta radomski. Dziękujemy.
Żegnamy się wierszem Leśmiana „Wieczorem”. I na pociesznie zapowiadamy koncert w listopadzie, w rocznicę śmierci poety.
„Wieczorem było, wieczorem,
Gdy zorza gasła nad borem.
Dzienny ulatniał się skwar,
Rosa nam spadła na głowy
I zmierzchem dymił się jar,
Jar kalinowy.
Z daleka idzie, z daleka
Ten mrok, co kwiatów się zrzeka.
Gdy płosząc ospałą woń,
Chłód powiał nad pola zżęte,
O moją zagrzałaś skroń
Dłonie zziębnięte.
Nie wolno patrzeć, nie wolno
Bez pieszczot w ciemność dokolną!
Zbłąkanych w obszarach pól
Nie złączy żaden sen złoty,
Ni lęk, ni zgroza, ni ból,
Nic – prócz pieszczoty!”